Piłka nożna łączy ludzi i narody, o czym na przestrzeni lat wielokrotnie można było się przekonać. Czas wojny na Ukrainie jest momentem próby dla wielu młodych adeptów futbolu, których otaczająca rzeczywistość zmusiła do zmiany codziennych nawyków. Wisła Kraków nie pozostaje obojętna na potrzebę niesienia pomocy sąsiadom zza wschodniej granicy i umożliwia treningi przy Reymonta dla zawodników Akademii Dynama Kijów z kategorii U-12, U-14, U-15 i U-17.
Działania wojenne za naszą wschodnią granicą sprawiły, że miliony Ukraińców musiało diametralnie zmienić codzienne funkcjonowanie na wielu płaszczyznach, a tysiące młodych chłopców pozbawionych zostało marzeń o grze, treningach i rywalizacji na zielonej murawie. Wisła Kraków, która przed paroma miesiącami nawiązała współpracę z Dynamem Kijów, dostrzega pragnienia młodych piłkarzy i stwarza warunki do regularnych zajęć przy R22. „W momencie wybuchu wojny na Ukrainie skontaktowaliśmy się z przedstawicielami Dynama i zadeklarowaliśmy swoją pomoc. Byliśmy już przygotowani na ich przyjazd już wcześniej, natomiast pierwsza grupa według naszej wiedzy udała się do Zabrza. Pani Dyrektor Szkoły Mistrzostwa Sportowego im. Tadeusza Łopuszańskiego poinformowała uczniów oraz ich rodziców o akcji pomocowej, dzięki czemu szybko udało nam się zorganizować łózka piętrowe, masę odzieży i kosmetyków” – mówił Krzysztof Kołaczyk, Dyrektor Akademii Wisły Kraków.
„Duży wkład w pomoc włożyła Fundacja Dzielmy się Uśmiechem im. Krystiana Popieli, która mocno włączyła się w pomoc młodym piłkarzom. Trzeba zaznaczyć, że za sprawą kooperacji z Panem Łukaszem Krupą w hali TS Wisła znajdzie się także ok. 20 miejsc noclegowych, a dzięki współpracy z firmą Impero udało się przywieźć do Krakowa młodych graczy. Co ważne – jesteśmy przygotowani, że przy R22 zawita licząca około 16 zawodników drużyna U-12, która otrzymają pełną opiekę” – dodał.
